piątek, 14 listopada 2014

Czerń z czymś...

... to temat kolejnego wyzwania w szufladzie w którym postanowiłam wziąć udział (tak w nawiasie, to będę próbować, aż ktoś mnie zauważy i doceni :) )

Tak oto powstał komplet a'la soutage z fimo






Dziś zaopatrzyłam się w sznurki do soutage, więc w niedługim czasie będę się chwalić pierwszymi potworkami w tej technice ;)



4 komentarze:

  1. Pewnie, że warto próbować, to jest też dodatkowy bodziec do szlifowania techniki. :) Podobają mi się Twoje różyczki, które dodajesz do prac. Czy lakierujesz czymś modelinę? Jest megabłyszcząca i to mi podsunęło myśl o lakierze, są chyba takie specjały do nabłyszczania FIMO.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje ślicznie za miłe słowa i odwiedziny na moim blogu:) Bardzo się cieszę że podobają ci się różyczki :) one chyba się staną moim znakiem rozpoznawczym ha ha ... Odpowiadając na twoje pytanie to tak lakieruje fimo specjalnym lakierem:) Choć jak robię to fimo jest błyszczące ale po wypieczeniu staję się matowe. Dlatego zabezpieczam lakierem który nie tylko dodaję efektywności pracy ale tez zabezpiecza przed zarysowaniami :) pozdrawiam

      Usuń
  2. Podzielam opinię przedmówczyni i też powiem, że warto się pokazywać i szlifować warsztat.
    Jestem pod wrażeniem pomysłu i sposobu wykorzystania FIMO. Komplet a'la soutage jest bardzo ciekawy i oryginalny.
    Życzę Ci wielu ciekawych pomysłów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę że mój pomysł z a'la soutage się spodobał :) Choć za inspiracje powinnam podziękować Wrzące Kolory :) której prace wykonane z sutaszu są przepiękne. Ja niestety nie umiem tej techniki więc postanowiłam swoją pracę wykonać z masy fimo :) Dziękuje za odwiedziny i miłe słowa:) Pozdrawiam

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...