Jakoś nie mogę się zabrać za prawdziwy sutasz i dalej współpracuję z termaską* Nasza współpraca układa się różnie, raz lepiej to znów gorzej w zależności od pory dnia czy nocy ;)
Przedstawiam Wam efekty moich ostatnich poczynań na tym polu... Wisior z różą a'la sotage
* Masa termoutwardzalna
Praca ta wzięła udział w zabawie na Modelinowym blogu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz